Dobro-Dobro

Jestem wstrząśnięty, a nie zmieszany. Jak się pozbieram, to napiszę coś więcej.

Nie wiem Media jakie masz na sumieniu grzechy, ale sądząc po avatarze to... z wagi ciężkiej.
Pokuty u Ojca Dobronka bywają srogie.... Np za przyklejenie Pani od j.rosyjskiego gumy do żucia w koka, w trakcie odpowiedzi przy tablicy, 16-letni Adrian Kupkała z Waliszewa (woj. łódzkie), dostał dwa "zdrowaś mario" (lub "zdrowaś mario bros" lub "zdrowaś JanMario" - do wyboru), cztery "ojcze nasz" (lub "wasz stary" lub "ojcze kaszl"), oraz 1700 PLN (brutto) zadośćuczynienia w dyspozycję księdza Lucjana, z przeznaczeniem na zbożne cele + obowiązkowa wizyta Matki chłopca na plebani u księdza Dobronka w sobotę, w późnych godzinach popołudniowych (przecież ksiądz też pracuje, tak?). By odpust był pełny, Pani Grażyna musiała spowiadać się w pozycji kolankowo-łokciowej "tak jak ją Pan Buk stworzył" (oczywista oczywistość).
17-letnia Łucja Szczepanek z Kamieńca Pomorskiego (woj. Dolnośląskie), za nietrafienie sreberkiem od kanapki z drugiego śniadania, do kosza na śmieci, została od razu wysłana bezpośrednio w ręce Czarta. Dopiero po uściśleniu (3 wnioski w formie pisemnej, potwierdzone notarialnie u zaufanego księdzu notariusza), że co prawda faktycznie nie trafiła, ale za pierwszym razem... Zaraz podeszła, podniosła i finalnie to odrażające sreberko znalazło się w śmietniku. Pokuta została wielkodusznie zmniejszona do przymusowej pracy na rzecz Kościoła w kusym przebraniu pokojówki przez 29 lat - z możliwością wcześniejszego zakończenia odbywania pokuty w razie pojawienia się cellulitu.
Tak więc nie wiem bracie Media, nie wiem.... Co mógłby np ksiądz Lucjan dać za powiedzmy grzech analny? Nie wyobrażam sobie. Słyszałem, że Biskup Pec dawał Snickersa.

Szczęk Boże.

MIŁOŚĆ.
HONOR.
WALKA.
POŚWIĘCENIE.
PEDAŁ.
ZBOCZENIEC...
GEJOFIL.

To tylko niektóre słowa, które już w pierwszych chwilach zetknięcia się widza z tym niezwykłym obrazem cisną się na usta. Uczucia, które film ten wzbudza są zbyt różnorodne i złożone, by je tutaj omawiać. Jednakże niczyjej uwadze nie mógł zapewne ujść fakt, iż oto mamy do czynienia z nową jakością, sposobem patrzenia na świat czy po prostu nową, surrealistyczną, ale jakże wiernie opisującą naszą codzienną rzeczywistość, formą kina niezależnego. Dla mnie jednak, jako widza stosunkowo młodego, pomimo wielu wywołanych przez film przemyśleń i odczuć natury czysto estetycznej, najsilniejszym wrażeniem był przejmujący strach, gdy uświadomiłem sobie, iż tym, co toczy nasze społeczeństwo, jest zjawisko gejofilii i dojmujące wrażenie, że każdy napotkany po drodze człowiek, ocierający się o nas w autobusie lub w toalecie publicznej, może być właśnie tym, czego najbardziej się obawia każdy z nas; przed czym chce chronić swoje dzieci i wnuki.

Videohomilia prawdopodobnie najlepsza ze wszystkich dotychczasowych! Jest w pewien sposób inna, ale tylko i wyłącznie wskutek rozwoju. Wartka akcja, dużo świetnie dopasowanej muzyki, Oscar za scenę znajdowania przez ks. DD "afrodyzjaku" - mistrzostwo! - oraz mnogość pomysłowych akcesoriów, w tym przepiękne laleczki ... wszystko to sprawia ze film wydaje się trwać 5 minut, a nie 10, które wykorzystano maksymalnie. A zważywszy przy tym na kontrowersyjną i wielce w naszych czasach wymowną treść, nie pozostawia wątpliwości, kim są tak naprawdę ci, którzy film krytykują. Gejofilami!

P.S. Biuro przyjmowania zgłoszeń o obrazie uczuć religijnych czynne całą dobę 7 dni w tygodniu z wyłączeniem dni papieskich.

Ostatnio edytowany przez Lord Chirenbounts (2009-12-22 19:10:24)

Szatan. Nie ukazał się żaden nowy film! Jeśli na ten rok to wszystko, a nasze datki przepadły to ja już nie chcę żyć, tym bardziej że ostatnio tak sobie siadłem wieczorem i postanowiłem pooglądać napisy do filmów DD, co wcześniej zaniedbywałem i jakież było moje zdziwienie, gdy ujrzałem jakieś zupełnie nie występujące w materiałach nazwiska, jak gdyby to wszystko było tylko udawanie, więc życzyłbym sobie wyjaśnień. W najlepszym wypadku jeśli naprawdę mam czekać rok czasu to chyba wykupię sobie rok hibernacji w lodach śmietankowo-czekoladowych. Lurpak na wieki wieków.