Strony: 1
Pewien człowiek, zagubiwszy się w myślach na temat treści Tory i Talmudu, czterdzieści dni, błądził po pustyni ich treści. W końcu odkrył boga żywego jedynego, a ten chciał ofiarować mu wszystko za jeden pokłon. lecz człowiek ten, nie uznał jego zwierzchnictwa prawnego, twierdząc że każdy syn człowieczy jest Bogiem /dlaczego nie córa (?)/...zamykając te księgi, powrócił do swych przyjaciół nauczając "Bogami jesteście"...: na pamiątkę tego zdarzenia, chleb który dłużej poleży a nie spleśnieje od udziału wody, jest twardy jak kamień....rzucony przez muzułmanina w swoją wybrankę nie znającą się na prawie.
Offline
Strony: 1