Zwrócenie się wierzącego do lekarza, jest wyznaniem, że jest on na tyle grzesznym, że nie może liczyć na bezbrzeżną moc uzdrawiającą Boga.
Ateista ze względu na brak wiary, musi zawierzyć w dokonania medycyny, wedle której, np. mleko jest najzdrowszą żywnością, przy czym może być niezdrowe, tak jak dieta mięsna i bezmięsna, zależnie od tego, którego naukowca wyniki badań są aktualnie na topie.
Obaj jednak mogą zwrócić się ku medycynie alternatywnej, z wiarą w to, że choćby i sam diabeł uzdrowił, to nie ma nic cenniejszego od zdrowia, a moc Boga i naukowe poszukiwania są w "moim przypadku" bezsilne.
Felczer przychodzi sam, gdy jest konieczność, i nie trzeba mu wierzyć, ani zaprzeczać swojej.
Offline