Dobro-Dobro

Siostra Najmilsza napisał:

Czy to nie jest ta pierwsza matka Polka w kosmosie?
Słyszałam, że w 2029 to właśnie ona ma podjąć się pomalowania sprayem sławetnej, druzgocąco-miażdżącej, śmiercionośnej planetoidy, co, poprzez oddziaływanie nań ciśnienia światła słonecznego, ma ocalić tą plugawą wylęgarnię zła wszelakiego.

Siostro ma najmilsza, powinna się siostra urodzić księdzem! Ostrzegajmy więc lud boży, albowiem słyszałem, iż owa planetoida mieści na swej powierzchni niezliczone a dziarskie zastępy szatańskich gejofilów i gejofilek, mnożących się na potęgę poprzez in vitrę, której wyhodowali tam pod dostatkiem, a oddychają gazami z piekła rodem wydobywającymi się z umieszczonej pod powierzchnią fabryki gumofilskich prezerwatyw. Może by więc nie tylko pomóc Matce przymalować ich do powierzchni, ale i tych co już ziemię cierpiącą nawiedzili, wysłać prosto po różańcu i balonem i w ogóle trach na kosmos?

Siostra Najmilsza napisał:

Co do bycia księdzem: czasem sam nasz Pan Najmiłosierniejszy chce, byśmy mijali się ze swoimi powołaniami (ale pełna pokory i skromności przyznam, że księdzem byłabym wcale dobrym; mam nawet pewną słabość do luksusowych samochodów).
A co do wysyłania w kosmos: za cel proponuję obrać czarną dziurę. Byłoby to wspaniale ostateczne rozwiązanie kwestii gejofilskiej. Ongiś przeprowadzono nawet sondę wśród gejofilów i na pytanie 'Gdzie najchętniej we wszechświecie chciałbyś się znaleźć'  98,7% ankietowanych wskazało właśnie czarną dziurę. Myślę, że to o czymś świadczy- porozumienie i osiągnięcie obopólnych korzyści jest na wyciągniecie ręki.

Zmieniam zdanie na trzecią opcję - powinna siostra urodzić się bi-skupem! Pomysł jest tym bardziej zbożny, iż wszak niedawno ewakuowano nieochrzczone dziatki z limbus puerorum, które wedle wszelkiego prawdopodobieństwa znajduje się w czarnym hole'u, nie będą więc patrzeć na tego rodzaju plugastwo, niemówiąc już o gwałceniu je przez coś, co nauka nazywa ciotą. Równie obiecujący jest fakt, iż zdaniem naukowców z czarnej dziury nie wydostanie się żadna promocja homoseksualizmu, ani inna wyprzedaż, nie wspominając o rabatach, które zwiędną wskutek kolapsu. Sama zaś dziura zapytana o swój chcąc nie chcąc analny stosunek do projektu, wyznała, iż to dla niej tylko i wyłącznie jeszcze jedna osobliwość w jej centrum.
Zaś co do planu to myślę że nie warto się dalej zastanawiać, tylko odpalić i bach! A więc skupienie i ładowanie mocy, odliczanie - zdrowaś, zdrowaś... :



Dzięki połączeniu czarnej dziury z internetem, w prosty sposób rozwiązana zostanie również kwestia ulicznych prowokacji gejowskich, czego scenariusz ukazuje ta oto fachowa animacja poklatkowa:



Watykan już podpisał z dziurą umowę o dostarczaniu przez nią dla Krk świeżego mydła z oryginalnym, maryjnym wzorem. Nasz kraj został przez papieża zaszczytnie wyróżniony i  wyznaczony do regulowania należności wobec dziury w postaci bezpłatnych badań ginekologicznych oraz psychiatrycznych.

Szczęść dobrze

Siostra Najmilsza napisał:

Zdanie genialnie piękne i pięknie genialne!

Podobnież jak ciężka praca Siostry w służbie bożej, czego owocem jewangelia naprawdę przypadkowo jej objawiona, czy też raczej z tzw. woli boskiej, która siostry zakonu surowości bożej napędza do działania tym wydajniejszego.

Siostra Najmilsza napisał:

Uznałam to za nieomylny znak od Pana naszego w niebiosach. Mniemam, iż chciał On w ten sposób przekazać nam wskazówki co do milszej Mu metody rozprawienia się z gejofilią. Przeto wystarczy zdobyć piekielną kserokopiarkę (która wydrukuje sądną czarną dziurę), niszczarkę do papieru (aby po wykonanej misji  tunel przestrzenny unicestwić po wsze czasy) oraz nieznanego szyfru duuuuży sejf...
Reasumując: innowacyjność, finezja, prostota.

Konsekrowani hakerzy teologiczni już badają, czy użytkownik, który umieścił kanoniczny filmik jest Mesjaszem, czy nie, zaś specjaliści od ikonografii sakralnej i drukarek, kierując się kodem Czarnej Dziury, pracują ciężko nad stworzeniem białej dziury na czarnym tle, która wyrzucałaby zwabionych gejofilów w samą bezdenną otchłań kosmosu bez potrzeby odprawiania papieskiej mszy plenarnej; można oczywiście użyć również jednego jedynego sejfu, gdzie odpadki trafiłyby osiągając efekt kolapsu równie miły Bogu, jak i ten w prawdziwej czarnej dziurze. Trwają również prace nad konstrukcją czarnych i białych prezerwatyw, z czego te drugie posłużą odpowiednim funkcjonariuszom kościelnym do zbadania genetycznej tożsamości sprawcy ich użytkowania, jak i do samego zapobieżenia aktowi skrajnego wynaturzenia. Sama zaś drukarka może być poszukiwaną od wieków Arką Przymierza, opis budowy której znajdujemy w ST.

Reasumując: ekonomiczność, anonimowość, cnota.

Ostatnio edytowany przez Lord Chirenbounts (2010-01-11 15:06:11)

Jakże szatan łatwo może zadrwić ze zmęczonego i niewyspanego człowieka. Czytam sobie spokojnie powyższy post gdy tu nagle serce mi zadrżało przy słowach:

Lord Chirenbounts napisał:

"Za schylanie się na wspomnianej imprezie nocujemy już dwa dni poza domem."

'Toż się nie dziwę matce za taki krok z jej strony' myślę sobie, choć z drugiej strony-a nóż może komuś flaszka ze szlachetnym trunkiem upadła i nie godziło się po nią nie sięgnąć.  Jakoż me rozważania przerwał fakt, iż ponownie przeczytałam cytowany tekst, lecz tym razem mój czuły na wszelkie zdrożności wzrok poskładał prawidłowo wszystkie literki. Uff...

Ach, i dziękuję za docenienie mej misji zakonnej, którą staram się pełnić z całkowitym oddaniem i skrupulatnością.  W imieniu moim i sióstr  pragniemy podziękować więc Lordowi Chirenbountsowi, a w ramach tego dedykujemy mu przed najbliższą jutrznią poranną rundkę umartwiania.

Kaseta zostanie wysłana za kilka dni, bowiem z powodu jej  kilkugodzinnej pojemność  musimy dograć jeszcze parę rzeczy (zdradzę, iż zostanie zamieszczony bonus z biczami wodnymi).


Chciałam także ogłosić radosną nowinę, iż dzięki wstawiennictwu Matki, Zakon Surowości Bożej otrzymał, wzorem braci naszych Paulinów z Jasnej Góry, BMW ongiś służące samemu JP II. Z tej okazji postanowiłyśmy zorganizować mały happening na terenie klasztoru. Przewidziane są rozmaite atrakcje (m.in. quiz wiedzy motoryzacyjnej, okładanie kijem piñaty w kształcie prezerwatywy, zabawy ruchowe na dmuchanych gumowych konstrukcjach oraz msza z możliwością zakupienia pod kościołem odpustowych cukierków i petard sygnowanych pieczęcią zakonną). Gwoździem programu będzie demonstracyjne palenie gumy, jako przejaw postawy prorodzinnej i prodrogowej. Z całego serca prosimy ks Dobro-Dobro o przybycie w charakterze gościa honorowego.

Wszystkich serdecznie zapraszamy!*



*wejściówka: miejsce siedzące-56zł, stojące-50zł, leżące- 150zł.

!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!! !!!!.......

Znaczy się, kaseta dotarła...ciężko mi jeszcze mówić, pomimo że to nie dokładnie to, na co liczyłem. Najlepszy to był ten fragment, w którym siostra Knurna połykała płonący krzyż. Dobra robota i Bóg zapłać w życiu przyszłym!